sobota, 6 grudnia 2014

Sexy łóżko

Na internecie znalazłam super pomysł na łóżko z pudełka po płatkach śniadaniowych, ołówków i taśmy.


Pudełko obiłam.... wkładką poporodową. Ten mięciutki materac przykryłam kawałkiem satyny i dokleiłam ją taśmą do boków pudełka.



Z tektury powstało wezgłowie i podnóżek, udekorowane taśmą z wzorem zebra. Ołówki posłużyły za nóżki / narożniki. Można by je nawet przykryć baldachimem.



Tania od razu wskoczyła do łóżka.





czwartek, 4 grudnia 2014

Mięciutko i cieplutko na kanapie



Tania nadal była niezadowolona...


Musiałam więc zabrać się do dzieła.


Kanapa powstała z dwóch dużych gąbek do kąpieli, sklejonych razem i obklejonych kawałkiem skóry.

Plecy sofy to dwie poduchy ze sklejonych dużych gąbek do mycia naczyń. 

Oparcia to małe gąbki do zmywania naczyń. 


Poszczególne elementy zostały połączone klejem. Szyć nie lubię :D


Ale jednak poduszeczki były konieczne. Powstały ze starej pluszowej bluzy z której wyrosłam. Prostokąty materiału złożyłam na pół i niechlujnie zszyłam - po wywróceniu na drugą stronę i tak nie widać jak tragiczna w tym jestem :) Podusie wypchałam ścinkami materiału bo nie miałam po ręką innego miękkiego wypełnienia. Narzuta to wycięty i obszyty po bokach kawałek bluzy.
Kanapa jest trochę za niska... pierwotnie siedzisko miało być podniesione dodatkowymi poduchami ze skóry, ale nie mogłam znaleźć gąbek w odpowiednim rozmiarze. Będę musiała skombinować dla niej jakieś nóżki...Zastanawiam się nad pomalowanymi na czarno nakrętkami od butelek po napojach.





wtorek, 2 grudnia 2014

Elegancki stół i krzesło

Pokrywka + butelka = elegancki stół i krzesło.

Z czarnych pokrywek od masła do ciała i pomalowanych na różowo buteleczek po witaminie D oraz Biosilku do włosów zrobiłam dla Tani stolik i taboret.







sobota, 29 listopada 2014

piątek, 28 listopada 2014

Kolorowy wazon

Z plastikowej skuwki od pomadki do ust możemy łatwo zrobić słodki wazonik. Wystarczy okleić kolorowym papierem i wypełnić świeżymi kwiatkami lub - poza sezonem - sztucznymi lub np. piórkami czy pomalowanymi farbą gałązkami.




środa, 26 listopada 2014

Garderoba dla fashionistki

Czas pomyśleć o garderobie....



Na początek potrzebujemy: otwierane pudełko, nożyk do cięcia, paski tektury lub deseczki wycięte na szerokość pudełka - do zrobienia półek, farba do pomalowania lub taśma do oklejenia szafy i patyczek, który posłuży jako reling do wieszania ubranek.

Ja oczywiście utrudniłam sobie robotę. Wybrałam pudełko zamykane na magnes, bo było super sztywne i przenośne jak walizeczka. Niestety, farba za nic nie chciała mi pokryć kolorowego nadruku. Skończyło się na tym, że oklejałam je białym papierem i dopiero potem malowałam, taśma mi się non-stop odklejała, farba zostawiała smugi i estetyka finalnego produktu nie jest taka, jaką sobie wymarzyłam. Wybierzcie białe albo brązowe pudełko!





Pudełko malujemy albo oklejamy taśmą wedle własnej fantazji. Mi spodobał się wzór zebra w połączeniu z błękitem.




Pierwotnie planowałam na wewnętrznych drzwiach garderoby powiesić lustro... i nawet je zrobiłam. Niestety, tak jak wspominałam, zamysł był inny - ścianka ta miała być całkiem biała, ale że mi papier odchodził, musiałam wzmocnić u góry i dołu taśmą... i teraz lustro już nie pasuje!


Do wykonania lustra potrzebujesz stare lusterko i kawałek tektury. Z tektury wystarczy wyciąć prostokąt o pasującym rozmiarze a w nim otwór mniejszy niż lusterko. Taśmą okleiłam całą tekturę najeżdżając także na powierzchnię lusterka żeby przytwierdzić je do ramki i żeby nie widać było linii przejścia między tekturą a szkłem. Jeśli ładnie pomalujesz tekturę to nie będzie tego widać a lustro można przykleić do tektury przy pomocy obustronnej taśmy. Tył lusterka dokleiłam dodatkowo do ramki zwykłą taśmą i zabezpieczyłam papierem. Teraz można je przykleić do ściany domku albo postawić przy ścianie.






Lustro zostanie tym samym powieszone gdzieś na ścianie...a wracając do garderoby...
Z tektury albo cienkich deseczek wycinamy półki na szerokość szafy i wklejamy do środka.



Patyczek docinamy na długość wnęki, żeby można było wieszać na nim ubranka.
I garderoba gotowa!







Trendy puf



Do zrobienia pufa potrzebne nam będą 2 kawałki materiału, pojemniczek na mocz, płatki kosmetyczne lub inne miękkie wypełnienie, nożyczki i klej. Ja użyłam kawałka skóry i ściereczki z mikrofibry.


Z materiału na pojemnik pufa wycinamy krążek nieco większy niż jego podstawa i doklejamy do boków. Całość rolujemy na klej w większym kawałku materiału i ścinamy nadmiar. Resztę doklejamy do brzegów wewnątrz pojemniczka.





Z materiału na poduchę wycinamy okrąg sporo większy niż średnica nakrętki pojemnika. Wsuwamy waciki pomiędzy plastik a materiał, żeby stworzyć miękkie siedzisko. Boki materiału zawijamy na klej do środka.  
Pokrywkę nakładamy na podstawę. Voila!       
                                                                                                                                                                           








Materiały na start

Grunt to dobre przygotowanie! Dobrze, że zostałam odpowiednio wyposażona w moje imieniny :P


Pierwsza lalka...

Żeby mieć model, na którym będę pracować musiałam kupić lalkę. Żal mi było wydawać pieniędzy na Barbie, bo:
a) jestem spłukana
b) nie wiem, jaką Basia będzie chciała
c) miałam za mało czasu żeby rozeznać się w temacie i wybrać jaką która MI by się podobała :)

W związku z tym... kupiłam najtańszą lalkę 29-centymetrową.

Oto ta "piękność"


Niestety, nie zwróciłam uwagi na to, że ta tandetna 'elegancka inaczej' panienka nie ma zginanych nóg, co utrudnia obecnie testowanie wysokości siedzisk. Kobitka zapomniała również nałożyć majtki przed wyjściem z domu... Ma też niewielki problem z łysieniem... czas pomyśleć o zmianie fryzury....


No ale dobrze, że jest! :)

wtorek, 25 listopada 2014

Przyszły domek dla Barbie

Moja córeczka skończyła dopiero 6 miesięcy, ale już planujemy zbudowanie dla niej wielkiego, unikalnego domu dla Barbie, który dostanie jak skończy 3 lata. Te kupne są drogie i kiepskie. Estetykę zaburzają np. tandetnie wykonane plastikowe akcesoria czy ściany z namalowanymi mebelkami - fu, po co? Nasz domek będzie czysty i schludny a wszystko co w nim bedzie, będzie interaktywne.

W mojej głowie roi się od pomysłów... już widzę jak Barbie czyta mini-książeczki albo nasypuje sobie płatków śniadaniowych. Jak bierze prawdziwą kąpiel z bąbelkami albo otwiera tapczan. Wszędzie będą kryć się niespodzianki.
Jak wyobrażę sobie moją córeczkę, która widzi domek po raz pierwszy i zachłystuje się z wrażenia, to mam łzy w oczach. Cieszę się z tego jeszcze bardziej niż ona :D

Powolutku gromadzę materiały - kartony, plastiki i inne surowce wtórne, ozdoby i elementy dekoracyjne, akcesoria malarskie itd.

W weekend ruszam z produkcją pierwszego mebelka. Zdam relację w formie foto i wideo :D Może moja przygoda zainspiruje i Was do zrobienia Waszym pociechom taniego i oryginalnego prezentu. Wiadomo, że kupne to nie to, lepsze co zrobią mama i tata :)